Nawigacja

Profil szkoły Historia Pracownicy Rada Rodziców Baza szkoły

O szkole

Historia

Opracowanie historii szkoły zostało powierzone uczniom klas IV-VI w ramach projektu "Bliżej historii". Efektem ich prac są informacje zebrane z wywiadów przeprowadzonych z absolwentami, z analizy atrykułów zamieszczanych w prasie lokalnej oraz zdjęć, do których dotarli uczniowie.
 

Uczniowie klasy V w I semestrze roku szkolnego 2015/2016 realizowali jeden z  trzech etapów projektu edukacyjnego „Bliżej historii”, który rozpoczęliśmy w związku z przystąpieniem do programu „Szkoła z Klasą 2.0”. Przeanalizowali artykuły zamieszczone w prasie lokalnej na temat naszej szkoły, a następnie opracowali wspólne podsumowanie uzyskanych informacji.

 

Z artykułu „Julia i Jan” Stefana Żagla, zamieszczonego w 1996r w Tygodniku Ciechanowskim,  wynika, że szkoła w Kołaczkowie istniała już w 1919 roku. Zajmowała jedną izbę w walącym się dworskim czworaku. Jedna z pracownic, Kazimiera Morawska,  określiła naukę w tej szkole  słowami „Dzieci siedzą po 2 lata w trzecim, a po 3 lata w czwartym oddziale”. 7  - letnia edukacja sprowadzała się więc do ukończenia czterech klas.

W 1935 roku Jan Raczyński, nowy  kierownik szkoły, zwrócił się z apelem do rodziców, uczniów i innych mieszkańców o budowę nowego solidnego budynku. Powstał Komitet Budowy Szkoły, na którego czele stanął Jan Raczyński. W skład Komitetu weszli: Walenty Łuczkowski , Jan Wodeński, Franciszek Skowroński i Jan Murawski. Komitet zaczął gromadzić pieniądze na budowę dokonując wpłat na książeczkę PKO. Rolnik Antoni Skowroński dał hektar pola na szkolny plac. Mieszkańcy sami wyrównali  teren, wykopali fundamenty, jednak musieli zmienić lokalizację na obecną i rozpocząć roboty od nowa, ze względu na niekorzystne warunki geologiczne – podmokły teren. W tym samym czasie delegacji mieszkańców, która udała się do Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w Warszawie,  udało się uzyskać zgodę na podniesienie stopnia organizacyjnego szkoły do siedmioklasówki. Organizacją i nadzorowaniem prac budowlanych, które rozpoczęły się w 1937 roku kierował Jan Raczyński.

W grudniu 1938 roku okazały murowany budynek z dużymi oknami  był pod dachem. Kołaczkowscy gospodarze i nauczyciele byli dumni z efektów ich społecznego wysiłku. Pomimo trwających jeszcze prac budowlanych i porządkowych, już rozpoczęto lekcje. Zakończenie porządkowania terenu i oficjalne, uroczyste otwarcie zaplanowano na 1 września 1939 roku. Niestety, w tym dniu wybuchła II wojna światowa i szkoła nie została otwarta. Jan Raczyński walczył w kampanii wrześniowej, przed dostaniem się do niewoli sowieckiej uchronił się udając kolejarza. Wrócił w okolice Kołaczkowa, ale musiał się ukrywać. Jego żona, Julia Raczyńska, przez 6 lat prowadziła w Kołaczkowie, w domu Mariana Grochowskiego, tajne nauczanie -  od października 1939 roku do końca wojny. W ten sposób uczyło się około 40 uczniów.

W czasie wojny w  budynku szkoły były koszary i magazyny. Podczas ofensywy Armii Czerwonej zimową 1945 roku budynek spłonął, prawdopodobnie od uderzenia pocisku. Pomimo to, zaraz po wyzwoleniu - już 1 lutego 1945r. uruchomiono szkołę.

Jan Raczyński uzyskał nominację nauczycielską 6 lutego 1945r. i wkrótce został kierownikiem szkoły.

Wypalony i częściowo zburzony budynek musiał zostać wyremontowany, dlatego nauka odbywała się w dawnym dworze – na trzy zmiany, do wieczora. Dzieci przychodziły z własnymi  stołeczkami.  Był tylko 1 podręcznik. Nie było kredy, tablicę zastępowała duża stolnica. Wybite szyby zasłonięto tekturą.

W pierwszych latach powojennych do szkoły zapisało się 230 uczniów. Dlatego jak najszybciej przystąpiono do odbudowy spalonego budynku. Powstał Komitet Odbudowy Szkoły. Kierował nim Jan Wodeński. Rozpoczęła się zbiórka i zarabianie pieniędzy. Organizowano przedstawienia i bale, a dochody z nich przeznaczano na odbudowę, która zakończyła się w 1947roku. Z własnych funduszy uczniowie zakupili radio i w klasach zamontowano głośniki. Założono również Szkolną Kasę Oszczędności. Dzięki uzbieranym pieniądzom uczniowie mogli wyjechać na wycieczkę do Krakowa i nad morze.

Ze względu na dużą liczbę uczniów część klas uczyła się w drewnianym baraku przy szkole. Żeby poprawić warunki lokalowe w 1958 r. podjęto decyzję o rozbudowie, którą udało się przeprowadzić.

Jan Raczyński był dyrektorem szkoły przez 37 lat - do 1972. Wtedy odszedł na emeryturę po 42 latach pracy. Zmarł w 1977 roku w wieku 71 lat. Jego żona Julia zmarła 3 lata później.

W latach 1972 - 1975 szkołą kierował Kazimierz Jankowski

W latach 1975 – 1977 stanowisko dyrektora sprawowała Krystyna Jankowska

W latach 1977- 1998 – dyrektorem szkoły był Wojciech Karwacki.

Od 1998 – funkcję dyrektora sprawuje Juliusz Uliński.

Na początku lat 80tych szkoła została zmodernizowana. Założono centralne ogrzewanie i instalację sanitarną - wodno-kanalizacyjną. Wymieniono instalację elektryczną. Wyremontowano elewację zewnętrzną (kolor żółty, a następnie ciemno – różowy), zmieniono pokrycie dachowe z eternitu na blachę. Wymieniono również  sprzęt szkolny oraz zakupiono środki audiowizualne.

Szkoła była jednostką Zbiorczej Szkoły Gminnej w Opinogórze, ale posiadała status ośmioklasówki. Była w tym czasie jedną z najlepiej usportowionych placówek w gminie i rejonie. Młodzi sportowcy przygotowywani przez nauczyciela w-fu Ignacego Garnyka zdobywali liczne dyplomy, puchary i nagrody w piłce ręcznej, nożnej, biegach i tenisie stołowym.

 
 

Uczniowie klasy VI w I semestrze roku szkolnego 2015/2016 realizowali jeden z  trzech etapów projektu edukacyjnego „Bliżej historii”, który rozpoczęliśmy w związku z przystąpieniem do programu „Szkoła z Klasą 2.0”. Przeprowadzili wywiady z różnymi osobami, które uczęszczały do naszej szkoły w latach 60-tych, 70-tych i 80-tych, a następnie opracowali wspólne podsumowanie uzyskanych informacji.

 

Z  relacji rozmówców wynika, że szkoła działała już przed II wojną światową. Podczas wojny została częściowo zburzona, a po wojnie odbudowana i rozbudowana.

W pamięci naszych najstarszych rozmówców obiekt szkoły pozostał jako  szary budynek z drewnianymi oknami, podłogami z desek pokrytych szarym pyłochłonem. Pomieszczenia były ogrzewane kaflowymi piecami, nie było bieżącej wody i łazienek – w klasach organizowano kąciki czystości. Toalety mieściły się w budynku na skraju boiska. Główne wejście do szkoły znajdowało się w miejscu obecnej łazienki dziewcząt. Pozostałe wejścia były w tych samych miejscach. Nie było szatni, wieszaki na ubrania znajdowały się na korytarzach. Dzieci nie zmieniały obuwia. W miejscu obecnej szatni znajdował się pokój nauczycielski. Na I piętrze mieściły się mieszkania nauczycielskie.

Teren szkoły był ogrodzony, obsadzony licznymi topolami i jesionami. W miejscu placu zabaw i alejek z trawnikami uprawiano zboże. Były też grządki warzywne. W latach 70-tych zorganizowano   teren rekreacyjny – z iglakami, alejkami, trawnikami i ławeczkami. Zajęcia sportowe odbywały się na boisku. Wodę czerpano ze studni położonej na wprost obecnego wejścia do kotłowni.

            Sale lekcyjne były przeznaczone dla poszczególnych przedmiotów. Uczniowie przechodzili z klasy do klasy na różne zajęcia. Zajmowali miejsca w zielonych ławkach z kałamarzami na atrament w środku. Szafy szkolne były całe drewniane lub częściowo przeszklone. Skromne pomoce naukowe – globus, mapy, plansze, przyrządy geometryczne, szkielet człowieka nazywany „Frankiem”, gabloty ze szkieletami zwierząt – pomagały się uczyć.

            Ze względu na liczne klasy  (20-30 osób) zajęcia odbywały się na dwie zmiany. Trwały dość długo do 15, a nawet 16. Rozpoczynały się o 8.00, 7.45 lub 7.50. W soboty również dzieci chodziły do szkoły. Początkowo nie organizowano dowożenia. Potem z Rembowa i Kobylina zaczęto dowozić uczniów ciągnikami z przyczepkami zwanymi „Bonanzą”, które często się psuły. Pozostałe dzieci chodziły pieszo.

 W tym samym budynku po południu działała Szkoła Przysposobienia Rolniczego – zawodówka przygotowująca do zawodu rolnika.

Zajęcia pozalekcyjne to głównie SKS (Szkolne Kluby Sportowe) i harcerstwo. Dzieci wyjeżdżały na wycieczki raz w roku – głównie do Warszawy lub rzadziej w bardziej odległe tereny – do Krakowa i w góry. Raz w miesiącu przyjeżdżało kino objazdowe. Obowiązkiem uczniów był udział w pracach społecznych na rzecz szkoły lub środowiska – sprzątanie terenu, sadzenie drzew, pomoc w wykopkach, zbieraniu kamieni.

Szkolne uroczystości to apele, przedstawienia, zabawa choinkowa, na której tradycją było tańczenie krakowiaka przez młodsze dzieci i poloneza przez starsze. Dzieci wykonywały samodzielnie okolicznościowe gazetki w klasach.  

Nasi rozmówcy podkreślali, że dzieciom stawiano duże wymagania w nauce i jeszcze większe w zachowaniu. W ich pamięci pozostały różne kary, które wtedy stosowano za lenistwo i złe zachowanie. Uderzenia  linijką, wskaźnikiem, klęczenie pod tablicą, stanie w kącie, ciągnięcie za uszy zdarzało się bardzo często. Za brak pracy domowej dzieci często zostawały po lekcjach  - w „kozie”, aby wyrównać braki.

Pomimo to z sympatią wspominali szkołę, swoich nauczycieli, kolegów  i koleżanki.

Wywiadów udzielali:

Władysław Lubiński, Teresa Sobczyńska, Janusz Rogalski, Stanisław Szczepanik, Andrzej Trawiński, Tadeusz, Agnieszka i Piotr  Skwarczyńscy, Jerzy Lubiński

Wywiady przeprowadzili:

Mikołaj Lubiński, Julia Polakiewicz, Julia Rogalska, Marcin Szczepanik, Wiktoria Tomczak, Weronika Trawińska, Kamila Ujazdowska.

Aktualności

Kontakt

  • Szkoła Podstawowa im. Marii Konopnickiej w Kołaczkowie
    ul. Szkolna 2
    06-406 Kołaczków
  • (+48)23/671-16-27

Galeria zdjęć